Czego potrzebujemy?
(2 porcje)
600 g skrzydełek (ok. 6 sztuk)
sól
pieprz
Marynata:
1 łyżka masła
1 ząbek czosnku
2 cm korzenia imbiru
3 łyżki sosu sojowego
1 łyżeczka cukru brązowego
1/2 łyżeczki chili cayenne
Do podania: posiekana dymka ze szczypiorkiem
Skrzydełka myjemy, osuszamy ręcznikiem papierowym i obcinamy lub zostawiamy lotki. Mięso nacieramy solą i pieprzem.
W małym garnuszku roztapiamy masło. Czosnek i imbir siekamy i wrzucamy do podsmażenia na masło. Po 2-3 minutach dodajemy miód, sos sojowy, cukier i chili cayenne. Gotujemy na małym ogniu aż marynata lekko zgęstnieje, ok. 5 minut. Odstawiamy do przestygnięcia.
Skrzydełka przekładamy do woreczka (najlepiej na mrożonki z zapięciem), wlewamy marynatę, szczelnie zamykamy i wcieramy marynatę przez folię. Wkładamy do lodówki na 2 h.
Skrzydełka wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, smarujemy pozostałą marynatą i pieczemy 30 minut w temperaturze 180 stopni termoobieg, przekładamy na drugą stronę w połowie pieczenia. Podajemy posypane dymką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz